Kawalkada czarnych samochodów po betonowych płytach cichutko zbliża się do miejsca, gdzie ma być wmurowany kamień węgielny. Pośrodku wiaty stolik, na którym leży akt erekcyjny, przyciśnięty metalową puszką.
Goście wysiadają i zbliżają się w asyście dyr. Chrzanowskiego i Kołcza do stolika. Przed nimi grupa fotoreporterów. Ktoś odczytuje akt na głos.
Jestem daleko w tłumie, słabo słyszę. Przedzieram się więc do przodu. Jestem już bliżej oficjalnych gości. Słyszę donośny głos I sekretarza KC PZPR, który oznajmia, że do puszki należałoby wrzucić polską złotówkę. Wszyscy w otoczeniu sekretarza szukają monety. Wreszcie ktoś znajduje i podaje. Moneta z brzękiem wpada do puszki. Następuje złożenie aktu erekcyjnego i puszka wędruje na dół w fundament ściany kotłowni bloku nr 1. Operator „gruszki” zalewa ją betonem. Wszyscy obserwują ten moment. [...] Kamień węgielny pod budowę Elektrowni „Bełchatów” został „wmurowany” – oświadcza I sekretarz.
Bełchatów, 3 października
Mirosław Gieras, Wspomnienia ze zbiorów Ośrodka KARTA.